Iwonka Iwonicz 3-3 Orzeł Faliszówka
1-0 Krystian Farbaniec 22'
2-0 Damian Wąchała 45'
2-1 Daniel Kurowski 50'
2-2 Patryk Tłuściak 54'
2-3 Bogusław Majkut 65'
3-3 Jakub Zima 82'
Iwonka: Grzegorz Kielar - Piotr Farion, Łukasz Łuszcz, Oskar Bączek, Radosław Winiarski (Bartłomiej Rajchel 60') - Damian Wąchała, Krystian Farbaniec, Maciej Penar (Kamil Zima 60'), Sławomir Jurczak, Filip Sołtysik (Łukasz Tomkowicz 80') - Jakub Zima.
Orzeł: Fabian Sajdak - Paweł Janas, Wojciech Buczyński, Konrad Cieślak, Krzysztof Majkut - Patryk Tłuściak, Daniel Kurowski (Maciej Marszał 85'), Marek Majkut, Patryk Janik (Kamil Szala 46') - Artur Szala, Damian Waliszko (Bogusław Majkut 46').
Widzów: ok 250
W niedzielne południe w ramach XII kolejki przyszło nam się zmierzyć z Orłem Faliszówką. Jeżeli chodzi o skład trener J.Kielar nie mógł skorzystać z Ł.Rajchla oraz M.Balasy, natomiast do gry powrócił S.Jurczak. I to własnie on jako pierwszy w 2 minucie mógł otworzyć wynik spotkania ale jego uderzenie wylądowało na słupku. Chwilę później groźnie dwukrotnie uderzali goście ale niecelnie. W 22 minucie pięknym podanie z głębi pola popisał się M.Penar i przed szansą stanął K.Farbaniec, który minął rywala i mocnym uderzeniem przy słupku umieścił piłkę w siatce. 1-0 dla Iwonki i od tej pory nasza drużyna przestała grać.... na boisku panował chaos i mnóstwo niedokładności. Goście starali się to wykorzystać i raz po raz stwarzali groźne sytuację. Najlepszą mieli w 39 minucie kiedy to po uderzeniu zawodnika Orła piłka odbiła się od poprzeczki a następnie 3 dobitki zostały bronione i blokowane prze G.Kielara wraz z obrońcami. Nie wykorzystane sytuację lubią się mścić i tak było tym razem. W 45 minucie O.Bączek wrzuca piłkę w pole karne gdzie zamykający akcję D.Wąchała uderza z woleja i piłka ląduje w bramce. 2-0 i koniec pierwszej połowy. Pierwsze 20 minut drugiej połowy lepiej nie komentować, bo zawodnicy Iwonki chyba zostali w szatni... 3 stracone bramki po prostych błędach i wynik diametralnie się zmienił. Zawodnicy Iwonki musieli gonić wynik co stwarzało szansę na kontry gościom. W 75 minucie w polu karnym faulowany jest zawodnik Orła i sędzia odgwizduje rzut karny. I po raz kolejny skórę w tym sezonie ratuje nam G.Kielar który kapitalną interwencją broni strzał Buczyńskiego z 11 metrów. Zemściła się i ta sytuacja, kiedy w 82 minucie na 18 metrze zostaje sfaulowany J.Zima. Do piłki podszedł sam poszkodowany i uderzeniem przy słupku pokonuje Sajdaka doprowadzając do remisu. W 87 minucie po akcji Iwonki przed szansą stanął Ł.Tomkowicz ale jego strzał minął o centymetry światło bramki chociaż chyba wszyscy zgromadzeni na stadionie widzieli ją w siatce. Do końca wynik nie uległ już zmianie i obydwie drużyny muszą podzielić się punktami.