Iwonka Iwonicz 3-1 Grabowianka Grabówka
1-0 Jakub Zima 25'
1-1 Dawid Sołkowicz 27'
2-1 Bartłomiej Rajchel 38'
3-1 Jakub Zima 70'
Iwonka: Grzegorz Kielar - Piotr Farion, Oskar Bączek, Bartłomiej Rajchel, Łukasz Łuszcz - Damian Wąchała, Krystian Farbaniec, Łukasz Rajchel, Mateusz Balasa (Sławomir Jurczak 46'), Filip Sołtysik - Jakub Zima.
Grabowianka: Maciej Oleniacz - Gracjan Dżugan, Bartosz Radwański, Sebastian Sawa, Bartłomiej Rakoczy - Wojciech Czopor (Piotr Ryń 70'), Sławomir Fjałka (Jakub Dymnicki 70'), Tomasz Dymnicki (Radosław Pilszak 65'), Daniel Grudz (Grzegorz Kłodowski 65') - Dawid Sołkowicz, Piotr Sokołowski (Daniel Strzyżowski 75')
Widzów: ok 300
Żółte kartki: Łukasz Rajchel x2, Bartłomiej Rajchel - Maciej Oleniacz.
Czerwona kartka: Łukasz Rajchel 80'.
Przed spotkaniem z Grabówką po raz kolejny ze składu wypadło kilku zawodników, co bardzo uszczupliło kadrę. Zastępujący J.Kielara, trener M.Jasiński na dzisiejszym spotkaniu miał do dyspozycji zaledwie 12 zawodników. Jednak Iwonce w niczym to nie przeszkadzało i od pierwszego gwizdka ruszyli na bramkę gości raz po raz jej zagrażając. W polu bramkowym gości kotłowało się kilka razy po dalekich wrzutach O.Bączka ale podopiecznym J.Siemieradzkiego dopisywało szczęście. Z drugiej strony dobrze spisywał się bramkarz gości, który kilkakrotnie udanie interweniował po uderzeniach naszych zawodników. Tak było do 25 minuty kiedy to po wrzutce P.Fariona obrońcy Grabowianki wybili piłkę pod nogi J.Zimy, który precyzyjnym uderzeniem obok bramkarza wyprowadza Iwonkę na prowadzenie. Radość miejscowych nie trwała długo, gdyż 2 minuty później po błędzie w obronie goście doprowadzają do wyrównania. Obraz gry jednak nie uległ zmianie i Iwonka nadal dążyła do zdobycia kolejnych bramek. Udało się w 38 minucie kiedy to F.Sołtysik wrzucił piłkę z rzutu wolnego, którą do bramki pięknym uderzeniem głową skierował B.Rajchel. Po przerwie na boisku zameldował się S.Jurczak za M.Balasę. Iwonka nadal atakowała ale bramkę zdobyła dopiero w 70 minucie po kontrataku. D.Wąchała z Ł.Rajchlem popisali się dwójkową akcją i ten pierwszy z 16 metrów uderza mocno w kierunku bramki, bramkarz odbija piłkę przed siebie i nadbiegający J.Zima dopełnia formalności podwyższając wynik spotkania. W końcówce spotkania okazję miał między innymi S.Jurczak ale bramkarz gości za każdym razem skutecznie interweniował. Kolejne 3 punkty, które pozwalają naszej drużynie wskoczyć na pozycję wicelidera. Już za tydzień daleki wyjazd na spotkanie z Szarotką Uherce.